Nie wiem jak dla was, ale dla mnie najważniejszym kosmetykiem do makijażu jest tusz do rzęs.
Jest kosmetykiem , który pięknie wykończy nam makijaż, z drugiej strony jest produktem, który jako jedyny podkreśli u kobiety to co najpiękniejsze – czyli oczy.
Często śpiesząc się do pracy nie mam czasu na jakieś wymyśle makijaże. W tygodniu raczej wygrywa u mnie „natural look” J Sypki puder,policzki muśnięte różem, podkreślone brwi, błyszczyk na usta i pięknie wytuszowane rzesy... i jestem gotowa do wyjścia. Dlatego tak sobie cenię dobry tlusz dla moich rzęs.
Oczywiście w weekendowe wyjścia mój makijaż jest bardziej intensywny ; czym byłby makijaż smoky eyes bez dobrze pomalowanych rzęs?!
Przedstawie wam mój tusz, w którym zakochałam się (żeby was nie skłamać...) 5 lat temu J hohoho właśnie sobie uświadomiłam ile to już lat gości w mojej kosmetyczce. <3
Jest to : Max Factor masterpiece Max
Tusz nie zawodny, który :
- Nigdy nie skleił mi rzęs
- Zawsze mi je pogrubiał
- Wydłużał
- Nie osypywał się
- Nie rozmazywał
Itd… nigdy się na nim nie zawiodłam.
Ostatnio wyhaczyłam w Super-pharm świetną okazję. Kosmetyki między innymi Max Factora były przecenione o połowe. (trzeba śledzić promocję w tym sklepie często zdarzają się podobne upusty cenowe)
Poszłam w celu zakupu mojego tuszu , który właśnie się kończył ale niestety cena mojego typ kosmetyku stała w miejscu, nie miała naklejonej nalepki „PROMOCJA” L
Na moje szczęscie w tym dniu stał konsultant firmy Max Factor i pomagał kobietą w doradzaniu/dobieraniu kosmetyków. Oczywiście chętnie zapytał czy może mi pomóc (troche dziwnie sie poczułam , pomyslalam : facet ma mi pomóc w doborze kosmetyków???...) ale pomyślałam „raz kozie śmierć” i nie żałuje... :D Pokazałam jakiego tuszu używam od lat i powiedział, że się nie dziwi, bo jest to tłusz Max Factora z najlepszą szczoteczką, która ma mikrowłókna z mikrokanalikami, dzięki nim po pomalowaniu nasze rzęsy tak właśnie wyglądają. Mikrokanaliki powodują, że nanosimy więcej maskary na nasze rzęsy, zapewniając tym samym efekt intensywnego-wyrafinowanego makijażu.
Cena mojego tuszu kształtuje się od 35zł (sklepy internetowe) do 60zł (rossmann, super-pharm...)
Ale mam dla was ciekawostkę : konsultant powiedział ,że jest tańsza wersja mojego tłuszu z Max Factora również z tą szczoteczką. Skusiłam się na niego ponieważ był w promocji. Podobno nie będę żałować J Jest to linia : Eye Brightening Tonal Black Volumising Mascara
Jest to seria czterech kolorów. Każda dobierze maskare do swoich oczu :
- Black Sapphire , dla oczu niebieskich
- Black Ruby , dla oczu zielonych
- Black Gold , dla oczu piwnych
- Black pearl , dla oczu brązowych.
Tusz ma za zadanie nie tylko pogrubić oraz podkreślić rzęsy ale i wydobyć kolor oczu. Jestem ciekawa jego efektu. Już nie bawem przejmuje stery w mojej kosmetyczce. W skład jego wchodzi woda i wosk, dzięki czemu pokrywa rzęsy na całej ich długości.
Sugerowana cena tego kosmetyku to : 39,90zł / ja kupiłam w promocji za 19,90 J łapcie okazje i testujcie.
Pozdrawiam Agniecha
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz