Tak,tak,tak mamy wkońcu „Lilou” u nas w Łodzi. Jak tylko się dowiedziałam postanowiłam napisać o tym na blogu J
Pierwszy raz z tą marką miałam styczność w Krakowie. Kupowaliśmy naszej koleżance na prezent prześliczną bransoletkę właśnie z Lilou. Od razu jak weszłam do salonu Lilou w moich oczach stanęły iskierki. Było w nim bardzo awangardowo, białe ściany z surowych cegieł, białe blaty, a w ich środku oszklone bransoletkiiii ... Na samym początku Lionu nie miała tak szerokiej możliwości doboru rodzaju bransoletek jaką posiada w tej chwili.
Obecnie pozwala nam na zaprojektowanie swojego własnego prezencika-gadżecika!!! W klasycznej bransoletce Lilou mamy sporą gamę kolorów ze sznureczkami (grubsze 2mm oraz tak zwany Twist 1,5 mm). Mogą być wiazane na supełek albo posiadać fikuśne zapięcie bransolety. Proponuje nam również rodzaj bransoletki takich jak : wstażka, łańcuszek, całą srebrną czy gumową.
Jeśli chodzi o rodzaje zawieszek, mamy elementy wiszące albo płaskie. Jest w czym wybierać. Mamy do wyboru srebro z próby 925 lub srebro pozłacane (w zapięciach jak i w zawieszkach)
Koszt Lilou kształtuje się zależnie od tego co sobie dobierzecie do danego gadżetu. Jeśli miałaby być to wersja klasyczna, jest to koszt ok.100zł. Wiadomo jeśli zaczniecie szaleć z przywieszkami (bo nie będziecie mogli się zdecydować na jedną – co jest bardzo możliwe) oraz dobierzecie sobie zapięcia dodatkowe, koszt takiej bransoletki może nawet wynosić 450zł. Wszystko zależy od waszej fantazji jak i funduszy.
Lilou w swojej ofercie ma nie tylko „słynne” bransoletki. Oferują nam zawieszki do kopertówek, rękawiczek, portfeli czy torebek.
W salonach znajdziemy również : Pierścionki
Kolczyki
Naszyjniki
Spinki do mankietów
Noi najważniejsza rzecz, jak dla mnie kolejny plus tych bransoletek!!!! – W cenie produktu wybierasz sobie grawer jaki chcesz, aby zrobili na Twoimi nowym zakupie J i tutaj zazwyczaj zaczyna się problem i pytanie miliony polek... „co by na niej napisać...” - czy na prezent czy dla siebie zawsze jest z tym dużo główkowania =)
Ja swoją pierwszą bransoletkę dostałam od moich przyjaciół z Krakowa. Była (była dlatego,że już kilka razy wymieniałam sznurek, kobieta zmienną jest ;) z niebiskiego sznureczka z zawieszką koniczynka, na której zostało napisane z jednej strony „data urodzin” – z drugiej „good luck” . I muszę przyznać ,że jest ze mną nierozłącznie od kilku dobrych lat i zwiedza ze mną świat hehe!!! Jest zawsze tam gdzie ja : )
Uważam, że wybór bransoletki na prezent dla mamy,siostry czy koleżanki to świetny pomysł.
Teraz i Łódź doczekała się swojego salonu Lilou. Znajduje się on na naszej głównej ulicy...
PS. Uważajcie, bo nie wyjdziecie z niej bez zakupu ;)
Pozdrawiam
Agniecha